sobota, 5 lipca 2014

Chwilowe przezedzenie szeregów administracji

Yukkino (Karolinacb) wyjeżdża na wakacje i nie będzie miała możliwości wrzucania opowiadań na watahe, więc wysylajcie je do drugiego z adminow - kochaniczka
(oczywiście nie zmienia to faktu, że jeśli skieruje ktoś opowiadanie do Yukki, to odpiszę :3 )

środa, 2 lipca 2014

Od Yukki CD Altaira

Odetchnęłam głęboko rozżedzonym powietrzem.
- Rzeczywiście. - Stwierdziłam - Ładnie tu.
I tak staliśmy na najwyższej skale, wpatrując się w krajobraz u naszych stóp

< Altair / Kaname? >

czwartek, 26 czerwca 2014

Od Altaira CD Yukki

Kaname wzruszył ramionami, a Yukki pokręciła oczami. Ruszyli przed siebie, a ja tuż za nimi. Nagle ujżałem latającą skałę, im dalej szliśmy tym było ich więcej.
-To są Dryfujące Góry - powiedziała Yukki
-Z czubka najwyższej był by niesamowity widok - powiedziałem
-Przekonajmy się - powiedział z lekkim uśmiechem Kaname.
Basior chwycił Yukki i rozprostował skrzydła. Po chwili zaczoł się wznosić. Ja ruwnierz rozwinołem skrzydła i po chwili byliśmy na górze. 

<Kaname ? / Yukki ?>

środa, 25 czerwca 2014

Od Yukki CD Kaname

Dołączyłam do Kaname, przy okazji ochlapując go wodą.
- To za to, że jesteś bezwstydny. - wytłumaczyłam, gdy woda się uspokoiła. Oczywiście nie zwróciłam uwagi na fakt, że sama zrobiłam dokładnie to samo.


< Kaname? >

niedziela, 15 czerwca 2014

Od Altaira CD Jennifer

Wskoczyłem na gałąź na którym ona leżała.
-Wyobraź sobie to księżniczko że ja za ciebie nie będę polował - powiedziałem
-Tak! A to niby czemu? To przez ciebie uciekła! - krzyknęła
-Bo czerwone kapturki nie pomagają wilkom, więc łaskawie rusz tyłek i sobie coś upoluj, a nie zwalasz na innych - powiedziałem z wrednym uśmieszkiem i zeskoczyłem z drzewa

<Jennifer?>

piątek, 6 czerwca 2014

Od Jennifer C.d. Altair

- Nie, chyba że ty mi pomożesz. To przez ciebie uciekła.
- Ta jasne. Idź sobie księżniczko poszukaj innego śniadanka bo nikt tego za ciebie robić nie będzie, jasne? - przegiął. Nazwał mnie w TEN sposób.
- Wrrr, radzę ci dobrze, nigdy więcej tak do mnie nie mów - syknęłam.
- A jak? Jaśnie pani? - bezczel.
- Ty wredny, mały...
- Już nie jesteś głodna, lady? - uśmiechał się bezczelnie. Miałam już dość tej rozmowy więc po prostu zmieniłam się w człowieka i weszłam na drzewo po czym znów przybrałam postać wilka. Położyłam się na gałęzi i patrzyłam na rozciągający się przede mną widok. Jednak nie długo się nim cieszyłam, bo nagle jak z pod ziemi stanął przede mną ten "wojownik".

<Alatair? >

Od Kaname c.d. Yukki

Kiwnąłem głową i ruszyłem, a Yukki za mną. To był dość szybki spacer...
- Jesteśmy. - Uśmiechnąłem się.
Nie czekałem na odpowiedź siostry tylko od razu zmieniłem się w człowieka, po czym rozebrałem się i wskoczyłem do wody.
- Woda jest taka zimna... Normalnie raj. - Odwróciłem się w stronę Yukki.

<Yukki?>