Wskoczyłem na gałąź na którym ona leżała.
-Wyobraź sobie to księżniczko że ja za ciebie nie będę polował - powiedziałem
-Tak! A to niby czemu? To przez ciebie uciekła! - krzyknęła
-Bo czerwone kapturki nie pomagają wilkom, więc łaskawie rusz tyłek i sobie coś upoluj, a nie zwalasz na innych - powiedziałem z wrednym uśmieszkiem i zeskoczyłem z drzewa
<Jennifer?>
-Wyobraź sobie to księżniczko że ja za ciebie nie będę polował - powiedziałem
-Tak! A to niby czemu? To przez ciebie uciekła! - krzyknęła
-Bo czerwone kapturki nie pomagają wilkom, więc łaskawie rusz tyłek i sobie coś upoluj, a nie zwalasz na innych - powiedziałem z wrednym uśmieszkiem i zeskoczyłem z drzewa
<Jennifer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz